piątek, 17 maja 2013

Rozdział 11


11 Oczami Eddiego
Wreszcie Patricia wróciła z badań. Niestety pomału musiałem wracać do domu. Pewnie wszyscy się martwili. Nie chciałem jej samej zostawiać. Chyba wyczuła, że chcę jej coś powiedzieć.
P:Stało się coś? –zapytała
E:Muszę już iść, bo pewnie się martwią.
P:Ok, nie zatrzymuję Cię
E:Przyjdę wieczorem-pocałowałem ją i poszedłem.
Wszedłem do domu. Byłem bardzo zmęczony. Wiedziałem, że będę musiał odpowiedzieć na pytania. Pierwsza dopadła mnie Amber.
A:I co z nią?
E:Już lepiej. Wyjdzie z tego.
A:Kiedy wróci?
E:Jeszcze nie wiadomo.
A:Może zrobimy jej imprezę powitalną?
E:Nie wiem Amber, ona jest jeszcze słaba.
Fabian i Nina weszli do salonu, trzymając się za ręce. Zobaczyli mnie i od razu podbiegli.
N:Jak ona się czuje? -zapytała Nina
E:Amber wam wszystko powie, ja jestem zmęczony, idę do siebie.
Leżałem na łóżku. Po 15 minutach do pokoju wszedł Fabian.
E:I jak tam z Niną?- zapytałem, chociaż wcale mnie to nie interesowało
F: Fajnie-odpowiedział
E:Może jak Patricia wyjdzie, to pójdziemy na podwójną randkę?
F: Ty i Patricia? Kiedy? –pytał zdziwiony
E:No- powiedziałem, uśmiechnięty
F: Ok, jak dziewczyny będą chciały.
Cały dzień siedziałem w pokoju. Byłem tez jeszcze raz odwiedzić Patricie. Dalej nie czuła się najlepiej. Lekarz powiedział, że musi dużo odpoczywać. Wieczorem siedziałem w pokoju, gdy Trudy zawołała:
T:Kolacja.
Zeszliśmy na kolację. Zjedliśmy i poszliśmy do pokoi. Po dwóch godzinach postanowiłem się położyć, w końcu jutro do szkoły.
(następny dzień)
Wstałem, kiedy budzik zaczął dzwonić. Ubrałem się w mundurek, umyłem i poszedłem na śniadanie. Wszyscy już siedzieli. Nie miałem zbytnio ochoty na jedzenie, ale jeść coś muszę.
F: Idziesz ze mną i z Niną do szkoły?
E:Jasne
W szkole strasznie mi się nudziło. Lekcje dłużyły się w nieskończoność. Trwała teraz ostatnia lekcja. Za dwie minuty miał być dzwonek. Fabian zapytał:
F :Idziesz do Patricii?
E:Tak-odpowiedziałem
F: To możemy iść z Tobą?
E: Jasne, ale kto chce iść?
F: No wszyscy, tylko nie wiemy, czy nie jest na to za słaba.
E:Kiedy byłem u niej wczoraj, wyglądała trochę lepiej, więc myślę, że możecie iść.
I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek. Koniec lekcji!!! Nareszcie!!!

Jak zwykle 5 komentarzy :D
Mam nadzieję, że się podoba

6 komentarzy:

  1. no po prostu bombaaa :*
    dodaj dzisiaj jeszcze jeden błagam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super :D czekam na następny:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowneeeee!!!!!
    Jak ty piszesz prze... ( dopisz sobie tam dalej, ale mają to być tylko pozywane np. Prześliczne, ...cudowne itp)

    http://peddie-forever-i-koniec-kropka.blogspot.com/
    Zaglądnij na mojego bloggga

    OdpowiedzUsuń