Jerome:Miałem na myśli to, żeby za 9 miesięcy Eddie nie niańczył małego bahora.
Patricia :Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Wiem, że Eddie bardzo się tym przejął i jest mi go na prawdę żal.
Eddie: Zawsze będę o nią walczył, nawet wtedy, kiedy przestanie mnie kochać. Mam nadzieję, że to się nigdy nie wydarzy. Mogę obiecać, że będę walczył o nią do końca. Jestem pewny jej uczuć w prawie 100 %. Wiem, że niełatwo jej je pokazywać, ale będę się starał, żeby to się zmieniło. Wiem, że kiedyś może przestać mnie kochać, ale moje uczucia do niej pozostaną takie same. Nigdy się nie zmienią.
Mama Eddiego: Po pierwsze ufam swojemu synowi, po drugie jeżeli mieliby coś zrobić to i tak bym ich nie powstrzymała, bo zawsze mogą przejść z pokoju do pokoju, po trzecie mam nadzieję, że za szybko nie zrobią ze mnie babci :D Zdaję sobie sprawę co oni mogą tam robić i nie mówię, że jestem za tym, ale jeżeli będą chcieli to i tak to zrobią.
Patricia: Nie czuję nic go Jeroma. Kocham Eddiego! Nigdy nic do żadnego innego chłopaka oprócz Eddiego nie czułam. Wiem, że może mu tego nie pokazuję, ale ja naprawdę go kocham.
Jerome:Kiedyś czułem coś do Patrici, ale później ona poznała Eddiego i zupełnie mi przeszło. Teraz już kompletnie nic do niej nie czuję. Nie chciałbym zniszczyć jej związku z Eddiem. Wiem, że Patricia go kocha. Po drugie ja kocham Marę.
Eddie:Dla Patrici byłbym w stanie zrobić wszystko, dlatego że tak bardzo ją Kocham. Patricia: Nie ma rzeczy, której bym dla niego nie zrobiła. On jest całym moim światem.
Do Patrici: Naprawdę chcesz iść na taki bal? Czy to tylko ze względu na Eddiego? Do Eddiego: Jaki masz plan ,żeby nie rozstać się z Pat jak pójdziecie na Studia ??
Patricia: Chcę iść na ten bal ze względu na Eddiego. Lubię spędzać z nim czas. Uwielbiam chwile, kiedy możemy być tylko we dwoje. Eddie:Jeszcze nie wiem, co zrobię, żeby się nie rozstać z Patricia. Może pójdziemy na te same studia? Nie wiem, ale zrobię wszystko, żeby zatrzymać ją przy sobie.
Do Patrici: Masz podejrzenia kto tak może ciągle na ciebie polować? Do Eddiego: Patricia nie jest typem dziewczyny ,która się boi ,jak myślisz co spowodowało u niej takie zachowanie?
Patricia: Gdybym wiedziała, to już dawno poszłabym na policję. Ale muszę przyznać, że mam już tego dosyć.
Eddie:Nie wiem, co spowodowało u niej taki strach. Zawsze myślałem, że ona się niczego nie boi. Myślę, że ma świadomość, że ktoś poluje na jej życie. Mam nadzieję, że to już ostatni raz, kiedy ktoś próbował coś jej zrobić.
Eddie: Nie wiem, komu mogłoby zależeć na jej życiu, ale uwierz mi, że też chciałbym wiedzieć. Myślę, że ufa tylko mi dlatego, że mnie Kocha. Bardzo się cieszę, że to właśnie do mnie ma takie zaufanie.
Do Sweet'a:Chcesz niszczyć ich związek?Serio?A pomyśl jakbyś się czuł gdyby ktos Tobie kazał rozstać się z osobą,którą kochasz!Po za tym jeśli przez ciebie się rozstaną to jestem pewna że Eddie Cię znienawidzi!
Sweet: Eddie mnie nie znienawidzi, bo jestem jego ojcem. Po drugie ja nigdy nie musiałem się rozstać z kimś, kogo kochałem. Jednak, jeżeli tak bardzo chcecie, to postaram się zaakceptować ich związek, ale nie obiecuję, że mi się to uda.
Patricia: Mam zamiar żyć tak, jak przed tym, zanim zaszłam w ciążę. Mam nadzieję, że mi się to uda. Nie wiem, czy się z nim ożenię. To wszystko zależy od Eddiego.
Eddie: Oczywiście, że chcę tego dziecka. Czemu miałbym go nie chcieć? P: Ja też muszę przyznać, że chcę tego dziecka. Teraz już nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.
Do Jeroma:Co miałeś na myśli mówiąc Eddiemu ,żeby za szybko nie został tatusiem?
OdpowiedzUsuńDo Patrici:Czy masz jakieś podejrzenia do tego kto ci przysłał te kwiaty i tą karteczke?
Do Eddiego:Czy jeżeli będzie trzeba będziesz walczył o Patricie?
Czy jesteś pewny jej uczuć do ciebie?
Jerome:Miałem na myśli to, żeby za 9 miesięcy Eddie nie niańczył małego bahora.
UsuńPatricia :Szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Wiem, że Eddie bardzo się tym przejął i jest mi go na prawdę żal.
Eddie: Zawsze będę o nią walczył, nawet wtedy, kiedy przestanie mnie kochać. Mam nadzieję, że to się nigdy nie wydarzy. Mogę obiecać, że będę walczył o nią do końca. Jestem pewny jej uczuć w prawie 100 %. Wiem, że niełatwo jej je pokazywać, ale będę się starał, żeby to się zmieniło. Wiem, że kiedyś może przestać mnie kochać, ale moje uczucia do niej pozostaną takie same. Nigdy się nie zmienią.
Do Jeroma:Uważaj ,żebyś ty czasem na 9 miesięcy nie niańczył bahora.Masz się za lepszego ?
OdpowiedzUsuńDo mamy Eddiego:Co myślisz o związku Pat i Eddiego?
Jerome:A żebyś wiedziała, że mam się za lepszego.
OdpowiedzUsuńMama Eddiego: Jestem szczęśliwa, że mój syn znalazł sobie taką dziewczynę. Mam nadzieję, że długo będą razem :-)
Do Jeroma:Z której strony jesteś niby lepszy niż Eddie?
OdpowiedzUsuńDo mamy Eddiego:Dlaczego tak po prostu zgodziłaś się ,żeby Eddie i Patricia byli w jednym pokoju?Zdajesz sobie sprawe co oni mogą tam robić?
Jerome: Z każdej, jak Cie to interesuje.
UsuńMama Eddiego: Po pierwsze ufam swojemu synowi, po drugie jeżeli mieliby coś zrobić to i tak bym ich nie powstrzymała, bo zawsze mogą przejść z pokoju do pokoju, po trzecie mam nadzieję, że za szybko nie zrobią ze mnie babci :D Zdaję sobie sprawę co oni mogą tam robić i nie mówię, że jestem za tym, ale jeżeli będą chcieli to i tak to zrobią.
Do Pat: Czy ty czujesz coś do Jeroma?
OdpowiedzUsuńDo Jerrego: Jakim uczuciem darzysz Patricie?
Patricia: Nie czuję nic go Jeroma. Kocham Eddiego! Nigdy nic do żadnego innego chłopaka oprócz Eddiego nie czułam. Wiem, że może mu tego nie pokazuję, ale ja naprawdę go kocham.
OdpowiedzUsuńJerome:Kiedyś czułem coś do Patrici, ale później ona poznała Eddiego i zupełnie mi przeszło. Teraz już kompletnie nic do niej nie czuję. Nie chciałbym zniszczyć jej związku z Eddiem. Wiem, że Patricia go kocha. Po drugie ja kocham Marę.
Do Eddiego : Co byłbyś w stanie zrobić dla Pat ?
OdpowiedzUsuńDo Patrici : Co byłabyś zrobić dla Eddiego ?
Eddie:Dla Patrici byłbym w stanie zrobić wszystko, dlatego że tak bardzo ją Kocham.
UsuńPatricia: Nie ma rzeczy, której bym dla niego nie zrobiła. On jest całym moim światem.
Do Patrici: Naprawdę chcesz iść na taki bal? Czy to tylko ze względu na Eddiego?
OdpowiedzUsuńDo Eddiego: Jaki masz plan ,żeby nie rozstać się z Pat jak pójdziecie na Studia ??
Patricia: Chcę iść na ten bal ze względu na Eddiego. Lubię spędzać z nim czas. Uwielbiam chwile, kiedy możemy być tylko we dwoje.
UsuńEddie:Jeszcze nie wiem, co zrobię, żeby się nie rozstać z Patricia. Może pójdziemy na te same studia? Nie wiem, ale zrobię wszystko, żeby zatrzymać ją przy sobie.
Do Patrici: Masz podejrzenia kto tak może ciągle na ciebie polować?
OdpowiedzUsuńDo Eddiego: Patricia nie jest typem dziewczyny ,która się boi ,jak myślisz co spowodowało u niej takie zachowanie?
Patricia: Gdybym wiedziała, to już dawno poszłabym na policję. Ale muszę przyznać, że mam już tego dosyć.
OdpowiedzUsuńEddie:Nie wiem, co spowodowało u niej taki strach. Zawsze myślałem, że ona się niczego nie boi. Myślę, że ma świadomość, że ktoś poluje na jej życie. Mam nadzieję, że to już ostatni raz, kiedy ktoś próbował coś jej zrobić.
Do Eddiego : Masz podejrzenia, kto mógł tak skrzywdzić Pat ? Czemu ufa tylko tobie ?
OdpowiedzUsuńEddie: Nie wiem, komu mogłoby zależeć na jej życiu, ale uwierz mi, że też chciałbym wiedzieć. Myślę, że ufa tylko mi dlatego, że mnie Kocha. Bardzo się cieszę, że to właśnie do mnie ma takie zaufanie.
UsuńDo Sweeta : Dlaczego chcesz ,żeby Pat i Eddie się rozstali? Przecież wiesz ,że oni się kochają.
OdpowiedzUsuńSweet: Nie interesuje mnie to, że się kochają. Oni nie mogą być razem!!! Już ja tego dopilnuję.
OdpowiedzUsuńDo Sweeta: Ale dlaczego?
UsuńSweet: Bo to nie jest odpowiednia dziewczyna dla Eddiego. On potrzebuje porządnej i inteligentnej dziewczyny, a nie takiej, jak Patricia.
UsuńDo Sweet'a:Chcesz niszczyć ich związek?Serio?A pomyśl jakbyś się czuł gdyby ktos Tobie kazał rozstać się z osobą,którą kochasz!Po za tym jeśli przez ciebie się rozstaną to jestem pewna że Eddie Cię znienawidzi!
OdpowiedzUsuńSweet: Eddie mnie nie znienawidzi, bo jestem jego ojcem. Po drugie ja nigdy nie musiałem się rozstać z kimś, kogo kochałem. Jednak, jeżeli tak bardzo chcecie, to postaram się zaakceptować ich związek, ale nie obiecuję, że mi się to uda.
UsuńDo Pat: Dlaczego uciekłaś?
OdpowiedzUsuńwłaśnie dla czego ??
UsuńPatricia: Niestety nie mogę wam powiedzieć, ale myślę, że już niedługo będziecie wiedzieć.
Usuńdo Patrici - o matko ty będziesz miała
OdpowiedzUsuńdziecko jesteś taka młoda i boże
jak masz zamiar żyć ?
ożenisz się z Eddim ?
Patricia: Mam zamiar żyć tak, jak przed tym, zanim zaszłam w ciążę. Mam nadzieję, że mi się to uda. Nie wiem, czy się z nim ożenię. To wszystko zależy od Eddiego.
UsuńDo Eddiego: Czy ty naprawdę chcesz tego dziecka?
OdpowiedzUsuńDo Patrici: Chcesz tego dziecka?
Eddie: Oczywiście, że chcę tego dziecka. Czemu miałbym go nie chcieć?
UsuńP: Ja też muszę przyznać, że chcę tego dziecka. Teraz już nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.