czwartek, 27 czerwca 2013

Rozdział 49

49 Oczami Patrici
Spodziewałam się innej reakcji Eddiego. Wiedziałam, że gdzieś tam w środku jest mu równie ciężko jak mi.
E:Co się stało?- zapytał
P:Nic. Po prostu nie spodziewałam się, że tak zareagujesz.
E:A jakiej reakcji się spodziewałaś?
P:Każdy inny chłopak na Twoim miejscu zostawiłby mnie. Po co byłoby mu dziecko? I to jeszcze w takim wieku.
E:Myślałaś, że Cię zostawię?
P:Nie wykluczałam takiej opcji. Do tej pory boję się, że jeszcze Ci się odwidzi i uciekniesz- powiedziałam
E:Nie mam zamiaru Cię zostawić.
P: Jesteś świadomy tego, co nas czeka?
E:Tak, ale właśnie tego chce- powiedział. Cały czas zastanawiałam się, czy mówi prawdę.
P:Eddie, muszę wiedzieć jedną rzecz- zawahałam się- Czy nie jesteś  ze mną teraz tylko ze względu na dziecko?- musiałam znać odpowiedzieć.
E:Oczywiście, że nie. Przecież Cię Kocham.
Uśmiechnęłam się. Jego słowa sprawiły, że poczułam się lepiej.
E:A tak w ogóle, to który to miesiąc?- zapytał. Te wszystkie rzeczy, o które pytał były dla mnie strasznie dziwne. Jakbym wciąż nie mogła uwierzyć, że to wszystko jest prawdą. Jakbym cały czas myślała, że śnie, że w końcu się obudzę i wszystko będzie jak dawniej, jednak musiałam w końcu zrozumieć, że to wszystko jest całkowicie realne.
P:Drugi- odpowiedziałam na pytanie Eddiego
E:A wiesz, czy to chłopczyk, czy dziewczynka?
P:Nie- posmutniałam- jutro idę na badania.
E:Coś jest nie tak?- zaczął się martwić
P:Wszystko w porządku. Lekarz powiedział, że może uda się już ustalić płeć.
E:Mogę iść z Tobą?- zapytał. Bardzo się w to wszystko wkręcił.
P:Jeżeli chcesz- powiedziałam- jeśli nie masz nic przeciwko, to położę się już.
E:Ok, w takim razie dobranoc.
P:Dobranoc- powiedziałam. Pocałował mnie w usta, uśmiechnął się i wyszedł.

Położyłam się do łóżka. Byłam zmęczona tym wszystkim. Długo nie mogłam zasnąć, myśląc o tym, co będzie, jak skończymy szkołę. Na ten moment wiedziałam jedno: Nikt nie może  tracić z oczu tego, czego pragnie, nawet kiedy przychodzą chwile, gdy zdaje się, że świat i inni są silniejsi. Sekret tkwi w tym, by się nie poddać. I właśnie tak postanowiłam zrobić.

I jak myślicie? Chłopiec, czy dziewczynka, a może bliźniaki? Piszcie w komentarzach.

7 komentarzy:

  1. dziewczynka. Opowiadanie meega <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Chłopczyk xd. Będzię klonem Eddie'go ( <3 ) xddd

    Super!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja tam myślę że chłopczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział świetny. Eddie, prawdziwy mężczyzna.
    Ja tam chciałabym, żeby była dziewczynka, ale jak będą bliźniaki będzie ciekawie. Dodaj szybko next.! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plus.. Może byście zajrzeli na mojego bloga? Założyłam go dopiero dzisiaj, ale jest już prolog. Chociaż spróbujcie przeczytać ;)

      http://loveinhouseofanubis.blogspot.com/

      Usuń
  5. Dziewczynka ... Która ma oczy takie jak Eddie i włosy jak Patricia . Ideał . Kocham te opowiadania .

    Zapraszam do siebie : scenariuszebyreeb.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Ps. nie bliźniaki ! niee tylko nie bliźniaki xd niby dziewczynka ale z drugiej strony myślę jak Chocholiczek taak chłopczyk .. albo nie ważne kto ale ma miec oczy eddiegoo <3333

    OdpowiedzUsuń