No to już 40 rozdział. Zapraszam do komentowania.
Polecam również bloga o One Direction: http://onedirectionmystorymydreams-byanna.blogspot.com/
Polecam również bloga o One Direction: http://onedirectionmystorymydreams-byanna.blogspot.com/
40 Oczami
Patrici
Siedzieliśmy
w salonie, na kanapie, przytuleni do
siebie. Właśnie kończył się film. Do salonu weszła reszta mieszkańców Domu
Anubisa, którzy właśnie skończyli lekcje. Zobaczyli nas i dziewczyny od razu do
nas podeszły.
A:I
co zakochani? Jak wam mija dzień?
E:Tak,
jak widać.
N:Jak
słodko razem wyglądacie. Też bym tak chciała.
P:Wystarczy
zaproponować- powiedziałam
N:Ty
tak zrobiłaś?- zapytała
P:Nie,
ale Ty możesz- uśmiechnęłam się do niej.
F:Nino
Martin. Obejrzymy razem jakiś film?
N:Z
przyjemnością- powiedziała uradowana i wyszli.
A:Zakochani
są wspaniali- powiedziała blondynka
Poszliśmy
do pokoju. Po 4 godzinach Trudy zawołała:
T:Kolacja!!!
Poszliśmy
na dół. Usiedliśmy do stołu i zaczęliśmy jeść. Wszyscy rozmawiali w grupach, a
ja gadałam z Eddiem. Po kolacji wróciliśmy do pokoju. Zatonęłam w ramionach
Eddiego. Uwielbiałam takie momenty. Czułam wtedy najmocniej, że jestem dla
niego najważniejsza. Leżeliśmy tak z pół godziny. Nie musieliśmy nic mówić. Dotknęłam
pierścionka na moim palcu. Pierścionka, który dostałam od Eddiego na urodziny. Od
tamtej pory ani razu go nie ściągnęłam. Zauważył to i pocałował mnie w czoło.
E:Cieszę
się, że Ci się podoba.
Nic
nie powiedziałam.
E:Coś
mało dzisiaj mówisz- powiedział
P:Przepraszam,
ale ciągle nie mogę zapomnieć.
E:To
postaramy się coś zrobić, żeby Ci się udało- powiedział i zaczął mnie całować. Ostatnio
całowaliśmy się tak w walentynki. Położyliśmy się na łóżku dalej się całując. Eddie
chciał ściągnąć mi bluzkę, ale powiedziałam:
P:Za
bardzo się wczoraj bałam. To co ten facet chciał mi zrobić….- nie dokończyłam-
Jeszcze nie Eddie. Przepraszam.
E:Jeszcze
to nadrobimy. Spokojnie, o nic się nie martw- uśmiechnął się tak, jak
uwielbiałam najbardziej. Na powrót wtuliłam się w niego. Tak samo, jak wczoraj
przykrył mnie kocem. Nie miałam zamiaru jeszcze spać. Eddie chyba tez nie.
P:Moja
babcia powiedziała, że chce mnie odwiedzić i przyjedzie na parę dni.
E:A
powiedziałaś jej o tym, co się wczoraj stało?- zapytał
P:Nie.
I niech tak zostanie- poprosiłam
Super!
OdpowiedzUsuńAaaa jacy oni są słodcy!! :D Kocham twoje opowiadania!! :D Mam nadzieję ,że dodasz dziś jeszcze jedno :D
OdpowiedzUsuń