Przepraszam, że przez 3 dni nie było żadnego rozdziału, ale jestem na obozie i mam lekkie problemy z internetem. A oto kolejny rozdział:
52 Oczami Eddiego
52 Oczami Eddiego
Nie mogłem uwierzyć.
Będę miał córkę. Nigdy wcześniej nie
zdawałem sobie sprawy, że będę chciał mieć dziecko. Teraz już nie wyobrażam
sobie, żeby było inaczej. Weszliśmy do domu. Dziewczyny od razu porwały
Patricie na zakupy. Ja postanowiłem pójść do pokoju. Był w nim Fabian.
F:I jak tam?- zapytał
E:Wszystko w porządku-
odpowiedziałem
F:Wiesz już, kogo
będziesz miał?
E:Córkę- uśmiechnąłem
się
F:No, to gratulacje-
tez się uśmiechnął- A wiesz już, jaki imię?
E:Nie, no co ty. Po
drugie zgodzę się na każde imię, jakie wybierze Patricia.
F:No to musisz ją
nieźle kochać- śmiał się
Po dwóch godzinach
dziewczyny wróciły z zakupów. Wszyscy poszliśmy do salonu.
N:No to opowiadajcie.
Patricia nic nie chciała powiedzieć- pierwsza odezwała się Nina.
A:Wiecie już? Chłopiec,
czy dziewczynka?- była bardzo podekscytowana. Patricia spojrzała na mnie.
E:Ty im
powiedz-uśmiechnąłem się- Nie odbiorę Ci tej przyjemności.
M:No mów!!!- wszyscy
zaczynali się niecierpliwić.
P:Dziewczynka-
powiedziała Patricia, a wszyscy zaczęli bić brawo i gratulować. Siedzieliśmy
tak jeszcze kilka godzin i gadaliśmy. W końcu Patricia powiedziała:
P:Zaraz będzie szpilka,
więc ja idę spać. Jestem już zmęczona.
E:To dobranoc-
powiedziałem i pocałowałem ją w usta.
(następny dzień)
Dzisiaj na szczęście
nie musimy iść do szkoły, bo jest bal. Amber tak się w to wkręciła, że
praktycznie nie musieliśmy nic robić. Poszedłem na salę, sprawdzić, jak
dziewczyny sobie radzą. Byłem bardzo zdziwiony. Prawie wszystko było gotowe.
E:Jak udało wam się to
zrobić tak szybko?
P:Eddie!!- zawołała
Patricia
E:Tak, to ja. Też się
cieszę, że Cię widzę- podszedłem do niej i pocałowałem- To powiecie mi, jak to
zrobiłyście, że jest 13, a wszystko jest gotowe?
Jo: Wystarczyło parę
pudeł, mobilizacja Amber i wszystko gotowe.
Dziewczyny się
zaśmiały.
E:Nosilaś coś
ciężkiego?- zapytałem Patricie
M:Spokojnie, nie
pozwoliłybyśmy jej na to- powiedziała Mara
E:Dzięki dziewczyny.
A: Dobra, chyba wszystko
gotowe, czyli możemy szykować się na bal!!
P:Już?!- zapytała
Patricia
A:Tak. Muszę was
wszystkie przygotować i jeszcze siebie.
E:To ja spadam, a wy
bawcie się dobrze- powiedziałem i poszedłem. Cieszyłem się, że nie jestem
dziewczyną.
świetneeeeeee <33333333333
OdpowiedzUsuńAAAA ,ale super!!! Jak Eddie się zgadza na wszystkie imiona to na prawdę musi ją kochać :). Dodawaj szybko next!!!
OdpowiedzUsuńHehe fajny rozdzial i ten tekst eddiego na koncu 'ciesze sie ze nie jestem dziewczyna' xd
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Libster Blog Awards i Versatile Blogger Awards /Rebecka
OdpowiedzUsuńkiedy nastepny 52 cudowny peddie bobas aaaaaaaaaaaa
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do nagrody Versatile Blogger Awards i Libster Blog Awards. Szczegóły na naszym blogu : http://tajemnicetda.blogspot.com/ :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper!!! Kiedy next?
OdpowiedzUsuń